II śniadanie/podwieczorek
Składniki:
☑️300 gram mąki żytniej
☑️20 pastylek stevi (nie wiem ile to bedzie stevi w pudrze, zwykłego cukru w niezmodyfikowanymi przepisie było 150 gramów)
☑️200 ml mleka
☑️50 gram miodu
☑️15 gram oliwy z oliwek
☑️20 gram przyprawy do piernika
☑️1,5 łyżki sody
☑️ 2 jajka
☑️dwie kostki gorzkiej czekolady
Wykonanie: do mąki wsypujemy sodę i przyprawę do piernika. W małym garnuszku podgrzewamy miód z rozgniecionymi pastylkami stevi. Tak, żeby sie całkowicie rozpuściła. Chwile czekamy jak lekko ostygnie. Wlewamy do mąki i mieszamy na wolnym trybie miksera. Następnie dokładamy oliwę z oliwek i jedno jajko i znów mieszamy na wolnym trybie. Na koniec powoli wlewamy ciepłe mleko. Po wstępnym wymieszaniu ugniatamy na stolnicy. Owijamy folią i odstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę. Potem rozwałkowujemy i wycinamy pierniczki (nie mam foremek świątecznych więc użyłam szklanki i serwetki, do nadania wzoru). Po uformowaniu ciasteczek rozbijamy białko jajka i smarujemy połowe przygotowanych ciastek. Drugą połowę smarujemy białkiem z utartą gorzką czekoladą. Pieczemy w 180 stopniach przez 10, max 15 minut (zależy jak grubo rowałkowane było ciasto).
Czas wykonania ok. 2,5-3 godzin.
Smacznego!
Ps. Jeżeli zrobicie dajcie znać jak Wam wyszły i czy są smaczne, co byście ewentualnie zmienili, ponieważ orłem w pieczeniu nie jestem i sama modyfikowałam przepis oryginalny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz